Film

Grbavica

●●●●●○

Reżyser tłumaczy w wywiadach, że samo słowo oznacza w miejscowym języku garbatą kobietę. W przenośnym sensie odnosi się więc także do bośniackich kobiet, które do dziś nie mogą się pozbyć traumatycznych przeżyć wojennych. Jedną z nich jest główna bohaterka filmu Esma, samotnie wychowująca 12-letnią córkę Sarę.

W jednej z pierwszych scen widzimy obie baraszkujące na dywanie: jednak w pewnym momencie matka odpycha gwałtownie dziewczynkę, jakby nagle zobaczyła w niej kogoś obcego. Wkrótce przekonamy się, iż idylla rodzinna była pozorna, między matką a córką dochodzi do coraz bardziej gwałtownych spięć. Córka coraz bardziej natarczywie wypytuje o ojca, który zginął na wojnie (wie o tym od matki), ale nie może się doczekać konkretów.

Sytuacja komplikuje się dodatkowo, gdy Sara chce pokazać w swej szkole zaświadczenie potwierdzające bohaterską śmierć ojca, co jest warunkiem otrzymania zniżki na wycieczkę. Dopiero teraz matka przestaje kłamać: ojciec bohater nigdy nie istniał, ona zaś podczas wojny została zgwałcona przez serbskich czetników. Nie chciała urodzić dziecka, chciała się go pozbyć waląc w brzuch pięściami. Teraz o tym wszystkim opowie córce, nie oszczędzając jej żadnego szczegółu.

Odbierając w Berlinie nagrodę, Zbanić przypomniała liczbę zamordowanych rodaków i zgwałconych kobiet, dodając, iż odpowiedzialni za te zbrodnie są nadal na wolności. Ale „Grbavica” nie jest filmem o wielkiej polityce: to kameralna opowieść o trudnej, naznaczonej tragicznym przeżyciem miłości, o niełatwym dochodzeniu do prawdy, nawet najbardziej bolesnej.

Sara ostatecznie wybiera się na wycieczkę, siedzi już w autobusie wśród rozradowanych rówieśników, śpiewa wraz z nimi piosenkę z refrenem „Sarajewo, moja miłość”. Przed odjazdem kładąc na szybie rozpostartą dłoń przesyła matce znak – jeszcze możemy się odnaleźć.

Mądry i wzruszający film.

 

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną