Eksperymentalną powieść miejską Alfreda Döblina „Berlin Alexanderplatz” o drobnym przestępcy rozpoczynającym nowe życie po wyjściu z więzienia w czasach rodzącego się nazizmu wystawiano w teatrach niezliczoną ilość razy. Wielokrotnie ją też ekranizowano. Głośny serial Rainera Wernera Fassbindera sprzed pół wieku okazał się na tyle epicki i mocny, że trudno sobie wyobrazić coś lepszego. Nowa, trzygodzinna adaptacja Burhana Qurbaniego, Niemca z afgańskimi korzeniami, zajmującego się w swoich poprzednich filmach codziennością młodych muzułmanów czy rasistowskimi pogromami w Rostocku, to próba przyjrzenia się ludzkiej odysei z perspektywy afrykańskiego uchodźcy, dilera narkotykowego dokonującego w imię zasad złych wyborów, przeciwko któremu sprzysiągł się cały świat.
Berlin Alexanderplatz, reż. Burhan Qurbani, prod. Niemcy, Holandia, Francja, Kanada 2020 r., 183 min