Film

Marcowa miłość

Recenzja filmu: „Marzec ’68”, reż. Krzysztof Lang

„Marzec ’68”, reż. Krzysztof Lang „Marzec ’68”, reż. Krzysztof Lang TVP
Zgodnie z tytułem film Krzysztofa Langa podejmuje temat antysemickiej nagonki zakończonej wyrzuceniem z kraju Polaków żydowskiego pochodzenia. Nie jest jednak dziełem pionierskim.

Zgodnie z tytułem film Krzysztofa Langa podejmuje temat antysemickiej nagonki zakończonej wyrzuceniem z kraju Polaków żydowskiego pochodzenia. Nie jest jednak dziełem pionierskim. Pomijając bogatą literaturę czy głośne spektakle (np. „Zapiski z wygnania” Magdy Umer), stara się szerzej nakreślić tło historyczne niż choćby „Marcowe migdały” Radosława Piwowarskiego, co należy odnotować na plus. Połączenie poważniejszego w tonie dramatu politycznego z love story rozpisanym na dwudziestolatków poznających smak pierwszej miłości wyszło tak, jak miało wyjść: w zgodzie z konwencją telewizyjnego wyciskacza łez ułatwiającego odnalezienie się w realiach PRL młodym widzom niemającym pojęcia w zawiłościach tamtego czasu. Starsi będą mieli kłopot.

Marzec ’68, reż. Krzysztof Lang, prod. Polska, 112 min

Polityka 13.2022 (3356) z dnia 22.03.2022; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Marcowa miłość"
Reklama