Autorzy tej smutnej komedii o nieodpowiedzialnym rodzicielstwie wynikającym z nieudanego życia seksualnego sięgnęli po najlepsze wzorce.
Autorzy tej smutnej komedii o nieodpowiedzialnym rodzicielstwie wynikającym z nieudanego życia seksualnego sięgnęli po najlepsze wzorce. Miała być szczera jazda po erotycznych kompleksach i psychoanaliza na miarę skandynawskiego kina. Dramaturgia oparta na lawinowo rosnącym absurdzie wywołanym zawstydzającym incydentem między dziećmi ambicjami dorównuje „Bogowi mordu” Yasminy Rezy, na podstawie której Polański nakręcił rewelacyjną „Rzeź”. Gwiazdorska obsada (m. in. Maciej Stuhr i Grzegorz Damięcki) miała zapewnić rozrywkę na najwyższym poziomie, a jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że projekt przerósł jego twórców.
Fucking Bornholm, reż. Anna Kazejak, prod. Polska 2022, 95 min
Polityka
19.2022
(3362) z dnia 03.05.2022;
Afisz. Premiery;
s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Przełamać wstyd"