Ten film można potraktować jako metaforę krwawej historii Meksyku i krzywd wyrządzonych przez białych Europejczyków.
Dystopijny świat, w którym pod pozorem klarownych reguł, troski oraz poszanowania praw uczy się nienawiści i wprowadza zamordyzm to nic nowego – czysta klasyka spopularyzowana m.in. przez Orwella, a ostatnio w kinie przez Jorgosa Lantimosa („Lobster”). W meksykańsko-polskim „Słabszym ogniwie”, rozgrywającym się na elitarnym obozie dla dorastających chłopców, temat powraca, lecz w konwencji zbliżonej do zaangażowanego społecznie, realistycznego thrillera. Doświadczeni nauczyciele promują w szkole przetrwania właściwe zachowanie, przygotowując młodych do inicjacji w dorosłość.
Słabsze ogniwo (El hoyo en la cerca), reż. Joaquín Del Paso, prod. Meksyk, Polska, 100 min
Polityka
28.2022
(3371) z dnia 05.07.2022;
Afisz. Premiery;
s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Wieczna konkwista"