Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Duchy Nowego Orleanu

Recenzja filmu: „Nawiedzony dwór”, reż. Justin Simien

„Nawiedzony dwór”, reż. Justin Simien „Nawiedzony dwór”, reż. Justin Simien materiały prasowe
Nawiedzony dwór jest jedną z najsłynniejszych atrakcji parków rozrywki Disneya, więc studio co jakiś czas próbuje jego popularność zmonetyzować.

Nawiedzony dwór jest jedną z najsłynniejszych atrakcji parków rozrywki Disneya, więc studio co jakiś czas próbuje jego popularność zmonetyzować. 20 lat temu powstał niezbyt udany film z Eddiem Murphym, potem przez jakiś czas nad swoją wersją pracował Guillermo del Toro (niestety nie doszło do realizacji), teraz na wielkim ekranie dom pełen duchów ożywia Justin Simien, twórca m.in. głośnego komediodramatu „Drodzy biali ludzie”. Scenariusz niespecjalnie wymyka się schematom: Gabbie (Rosario Dawson), samotnie wychowująca dziewięcioletniego synka, kupuje położoną na obrzeżach Nowego Orleanu piękną posiadłość, która oczywiście okazuje się pełna widm i upiorów.

Nawiedzony dwór (Haunted Mansion), reż. Justin Simien, prod. USA, 123 min

Polityka 32.2023 (3425) z dnia 01.08.2023; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Duchy Nowego Orleanu"
Reklama