Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Gang Dzikich Wieprzy

Filmowa miernota dla masochistów.

Sezon ogórkowy w kinach właśnie się rozpoczął. Dystrybutorzy z góry chyba uznali, że ze „Shrekiem” konkurować się nie da, więc wpuszczają na ekrany coraz głupsze tytuły. Jednym z nich jest amerykańska komedia o podtatusiałych harleyowcach „Gang Dzikich Wieprzy” Walta Beckera, którą śmiało należy polecić masochistom czerpiącym przyjemność z katowania się filmową miernotą.

Kilku starszych panów z zaburzeniami, na które cierpią zakompleksione nastolatki, postanawia się odstresować. Zamiast popijać piwko w klubie dla motocyklowych oldboyów i użalać się na problemy z kobietami, wyruszają w trasę. Niszczą telefony komórkowe, wyrzucają mapy i zachłystując się odzyskaną wolnością pędzą jak za dawnych, szkolnych lat na złamanie karku pustymi szosami Ameryki.

Ambicją reżysera była zapewne parodia „Easy Ridera”, ale najwyraźniej przerosło to jego umiejętności. W efekcie oglądamy dość nieudolny pastisz wyświechtanych westernowych chwytów, z oblężonym miasteczkiem, tchórzliwym szeryfem, piękną barmanką, pojedynkami fajtłapowatych kowbojów z tępymi bandytami w strojach harleyowców. Wbrew pozorom najsłabszą stroną filmu nie jest infantylny scenariusz ani nieznośna, hardrockowa ścieżka dźwiękowa skutecznie zagłuszająca kłębiące się w trakcie projekcji wątpliwości, tylko obsada.

To, że John Travolta jest beznadziejnym przypadkiem, wiedzą chyba wszyscy, niemniej obejrzeć go w roli nadętego idioty, którego policjant bierze za jurnego geja, to duża rzecz. Jeszcze gorzej wypada William H. Macy, specjalista od drugoplanowych ról nieudaczników, słabo radzący sobie z groteskowo-sentymentalną konwencją.

  

Reklama

Czytaj także

Społeczeństwo

Nikt ci tyle nie da, ile coach obieca. Sprawdziłam na własnej skórze

Coach wyremontuje mi duszę, wyznaczy ścieżkę do bogactwa, a nawet oczyści energię seksualną po byłych partnerach. Może też trzeźwo pomóc w wyzwaniach zawodowych. Oferta tych usług pokazuje, jak bardzo staliśmy się głodni wsparcia.

Joanna Cieśla
12.01.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną