Film

Każdy może być politykiem

Prawdziwe kulisy polskiej polityki.

Oglądanie znakomitego dokumentu Marcela Łozińskiego „Jak to się robi”, zwłaszcza teraz, po wyrzuceniu Andrzeja Leppera z rządu, jest szczególnie przygnębiające.

Łoziński zdemaskował w swoim filmie mechanizm robienia kariery politycznej w Polsce. Pokazał, jak młody, ambitny człowiek znikąd pod dyktando specjalisty od marketingu politycznego wspina się na szczyty władzy. Uczy się być cynicznym, poznaje sekrety socjotechniki, spryt i pragnienie sławy zaczynają decydować o jego ideowych wyborach. Wiedząc, jak się manipuluje wyborcami, próbuje szczęścia w różnych partiach. W końcu udaje mu się zostać członkiem Samoobrony i posłem na Sejm.

Makiaweliczna sytuacja wymyślona przez Piotra Tymochowicza (specjalistę od wizerunku) miała być prowokacją, ostrzeżeniem przed ludźmi władzy, sprzedającymi puste hasła zamiast programu. Sęk w tym, że degrengolada klasy politycznej w naszym kraju (nie tylko tej rządzącej) dawno przerosła eksperyment zarejestrowany w filmie.

Prawdziwe kulisy polskiej polityki czekają wciąż na swojego dokumentalistę. Strach pomyśleć, jaki się z tego może wyłonić obraz.
 

  
 

 

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Życie seksualne polskich księży. Michałowe z plebanii odchodzą, wchodzą tinderowe

Młodzi księża są bardziej aspołeczni, stałe związki to dla nich wyjście ze strefy komfortu. Szukają relacji na portalach społecznościowych. Przelotnych, bez zobowiązań – mówi Artur Nowak, autor reportaży „Plebania” i „Zakrystia”.

Joanna Podgórska
16.03.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną