Film

Portret podwójny

Recenzja filmu: „Obsesja”, reż. Todd Haynes

„Obsesja”, reż. Todd Haynes „Obsesja”, reż. Todd Haynes materiały prasowe
Haynes stylizuje swój film na bergmanowski moralitet, nie rezygnując jednocześnie z akcentów satyrycznych, co może budzić pewną dezorientację.

Amerykański reżyser Todd Haynes („Daleko od nieba”, „Carol”) lubi obserwować pod szkłem powiększającym idealną harmonię mieszczańskiej rodziny po to, by krok po kroku odsłaniać ledwo widoczne pęknięcia i rysy na jej powierzchni. Ponieważ bardzo go frapuje ten zakłamany obraz udający bajkę o dobrym związku, wiernej żonie, troskliwym mężu, bezstresowym macierzyństwie, cudownych dzieciach, amerykańskim dobrobycie itd., w każdym kolejnym filmie demaskuje nieco inny aspekt tej gry, doszukując się coraz to dziwniejszych plam na tym wizerunku. W „Obsesji” jest to pedofilia. Bohaterka dramatu, 36-letnia przykładna mężatka i wzorowa matka (Julianne Moore), uwodzi 13-letniego chłopca. A następnie, po odbyciu kary, wychodzi za niego za mąż, rodzi mu trójkę dzieci i przez dwie dekady wszyscy razem tkają idylliczną sieć leniwie toczącego się prowincjonalnego szczęścia.

Obsesja (May December), reż. Todd Haynes, prod. USA, 113 min

Polityka 6.2024 (3450) z dnia 30.01.2024; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Portret podwójny"
Reklama