Film

Kobiety na skraju

Recenzja serialu: „Kobieta z jeziora”, scen. Alma Har’el

„Kobieta z jeziora”, scen. Alma Har’el „Kobieta z jeziora”, scen. Alma Har’el materiały prasowe
Serialowy debiut Natalie Portman.

Czym wyróżnia się czarny kryminał „Kobieta z jeziora” na tle serialowych historii o amerykańskich kobietach walczących o niezależność w (różnych) czasach mizoginii i rasizmu? Właściwie tylko debiutem Natalie Portman, jednej z nielicznych już gwiazd Hollywood, które na małym ekranie jeszcze nie występowały. Realizacyjnie są to jednak standardy wysokie – realia połowy lat 60. XX w., tu w Baltimore, oddano z pieczołowitością i rozmachem znanym choćby z „Mad Menów”. Do tego dostajemy aż dwa morderstwa i tajemnice z przeszłości. Powodem, dla którego trudno jednak serial Almy Har’el, oparty na powieści Laury Lippman, nazwać świetnym, jest schematyczność.

Kobieta z jeziora (Lady in the Lake), twórczyni serii: Alma Har’el, 7 odc., Apple TV+

Polityka 32.2024 (3475) z dnia 30.07.2024; Afisz. Premiery; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Kobiety na skraju"
Reklama