Film

Czytanka patriotyczna

Recenzja filmu: „Pani od polskiego”, reż. Radosław Piwowarski

„Pani od polskiego”, reż. Radosław Piwowarski „Pani od polskiego”, reż. Radosław Piwowarski Kino Świat
Aktorzy nie radzą sobie ze sztywnymi dialogami, a niezamierzony humor niektórych scen przysłania los dwojga tragicznych bohaterów.

W pierwszym od blisko 30 lat kinowym filmie Radosława Piwowarskiego jest ważny temat – losy Polaków wywożonych w czasie wojny na roboty przymusowe – i ciekawa perspektywa prowincjonalnej nauczycielki, bezradnej w obliczu ogromu przemocy i zbrodni. To jednak nie wystarczyło na dobry czy choćby interesujący film. W „Pani od polskiego” czytankowy patriotyzm miesza się z pozbawionym namiętności romansem, a całość dostaje zbyt kiczowatą oprawę. Gdy młody Stach (Vitalik Havryla) zostaje wywieziony do Niemiec, jego kochanka (a także nauczycielka, co właściwie nikogo we wsi nie dziwi) Eliza (Sylwia Skrzypczak-Piękoś) decyduje się na wyjazd w ślad za chłopakiem.

Pani od polskiego, reż. Radosław Piwowarski, prod. Polska, 116 min, w kinach od 9 maja

Polityka 19.2025 (3513) z dnia 06.05.2025; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Czytanka patriotyczna"
Reklama