Okropności (świętej) wojny
Recenzja książki: Mark Gregory Pegg, "Najświętsza wojna. Krucjata przeciw albigensom i bój o chrześcijaństwo"
Krucjata przeciwko albigensom to temat interesujący i dla historyków, i dla literatów. Dla historyków, ponieważ wydarzenie to, które miało miejsce na południu Francji w latach 1209-1229, pociągnęło za sobą ważne skutki nie tylko dla zachodniej Europy, ale i dla całej cywilizacji zachodniochrześcijańskiej. Tak więc przyczyniła się ona do powstania potęgi XIII-wiecznej Francji (którą symbolizuje król Ludwik IX), jak również do zmiany polityki zewnętrznej ważnego państwa iberyjskiego, królestwa Aragonii. Co więcej, ta religijna ekspedycja zbrojna była najbardziej radykalnym wyrazem zróżnicowanej i szeroko zakrojonej polityki wzmacniania zachodniego chrześcijaństwa, prowadzonej przez najambitniejszego papieża średniowiecza, Innocentego III. Wreszcie, zdarzenie to znalazło się na przecięciu takich nurtów historii kultury, jak chrześcijaństwo dualistyczne katarów, poetycki ruch trubadurów czy zakony żebracze z ich nową wrażliwością religijną.
Wyprawa przeciwko albigensom (tak byli nazywani południowofrancuscy katarzy) zajmuje pisarzy (żeby wspomnieć tylko esej Zbigniewa Herberta "O albigensach, inkwizytorach i trubadurach") zapewne ze względu na dramatyczny kontrast między tolerancyjnym społeczeństwem o wysokiej kulturze a brutalnością najazdu, który na nie spadł.
Amerykański historyk Mark Gregory Pegg w swoim eseju historycznym opisuje najważniejsze epizody krucjaty przeciw albigensom, „najświętszej wojny”, jak ją nazywa. Zanim jednak do tego przystępuje, szkicuje zjawiska historyczne, które miały wpływ na ogłoszenie południowofrancuskiej krucjaty: herezje średniowieczne, ruch krucjatowy czy szczególny klimat kulturowy społeczeństwa Langwedocji. Mówiąc już o samej wyprawie, przedstawia on na przykład zdobycie Béziers (1209), gdzie dokonano masowej rzezi ludności, a samo miasto spalono.