Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Książki

Katolik humanistyczny

Recenzja książki: Stanisław Obirek, „Umysł wyzwolony, W poszukiwaniu dojrzałego katolicyzmu”

materiały prasowe
Stanisława Obirka warto czytać. Buntuje się przeciwko katolicyzmowi niedojrzałemu, szuka katolicyzmu dojrzałego.

Książka jest dokumentacją tych poszukiwań. Wiarę uważa za łaskę, lecz niewiara też jest dla niego darem, stawia na dialog między nimi i wierzy, że ten dialog jest możliwy. Tak samo jak wierzy w dialog między religiami i kulturami. Ten były jezuita jest dziś jednym z wybitnych (a wielu ich nie mamy) filozofów tego dialogu i jego zaangażowanym uczestnikiem. Dał swojej książce tytuł Umysł wyzwolony. To się kojarzy z książką Czesława Miłosza „Zniewolony umysł’’. Miłosz analizował zauroczenie niektórych intelektualistów komunizmem, Obirek analizuje pułapki innego zauroczenia – dogmatycznym rozumieniem religii, zamieniającym często religię w ideologię intelektualnego i moralnego absolutyzmu.

Obirek jest przeciw absolutyzmom, choć nie przeciw religii ani Kościołowi. Określa się jako katolik humanistyczny, otwarty na całe duchowe doświadczenie ludzkości. To szczególnie cenna postawa w epoce, kiedy religie, w tym katolicyzm, wracają do tradycji konfrontacji ze światem liberalnym. Obirek pozostaje wierny duchowi II Soboru Watykańskiego, który widział w innych Kościołach i religiach wspólne dążenie do prawdy i świętości, był też gotów do poważnej rozmowy z niewierzącymi.

Stanisław Obirek, Umysł wyzwolony, W poszukiwaniu dojrzałego katolicyzmu, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2011, s. 453

Polityka 05.2011 (2792) z dnia 29.01.2011; Afisz. Premiery; s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Katolik humanistyczny"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wstrząsająca opowieść Polki, która przeszła aborcyjne piekło. „Nie wiedziałam, czy umieram, czy tak ma być”

Trzy tygodnie temu w warszawskim szpitalu MSWiA miała aborcję. I w szpitalu, i jeszcze zanim do niego trafiła, przeszła piekło. Opowiada o tym „Polityce”. „Piszę list do Tuska i Hołowni. Chcę, by poznali moją historię ze szczegółami”.

Anna J. Dudek
24.03.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną