Ale walorem daleko większym jest próba przyłożenia do tego podwodnego uniwersum miar naszej kultury i cywilizacji. Nie tylko w malarskich kadrach, ale także w impresyjnych tytułach poszczególnych zdjęć, inteligentnych, przezabawnych i narzucających odbiorcy „uczłowieczone” interpretacje życia głębin.
Krzysztof Przeciechowski, Morze osobiste, Oficyna Wydawnicza Multico, Warszawa 2011, s. 207