Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Tito, czyli potworna zagadka

Recenzja książki: Pero Simić, "Tito – zagadka stulecia"

materiały prasowe
Opętany szaleńczą ambicją Tito był nie tyle „zagadką stulecia”, co okrutnym dyktatorem, po prostu, potworną postacią.

O marszałku Tito napisano ponad 1000 książek, które ukazały się w 50 językach świata. Dzięki temu już za jego życia powstał mit bohatera II wojny światowej, wspaniałego polityka, który uratował swój kraj przed stalinizmem i w dobie zimnej wojny wyniósł Jugosławię na trzecią siłę. Zazdrościliśmy wtedy Jugosławii, zazdrościliśmy Tito.

Nic bardziej błędnego!

Pero Simić w swojej rewelacyjnej wręcz pracy ostatecznie obala mit Tito. Swego czasu sam uległ fascynacji i wielbił Tito. W takim celu też 20 lat temu, po jego śmierci, krok po kroku w archiwach Belgradu i Moskwy zaczął badać biografię wodza Bałkan, dotarł do zupełnie nieznanych materiałów i odkrył przerażające fakty. Bo opętany szaleńczą ambicją Tito był nie tyle „zagadką stulecia” (jak elegancko określa to Autor w tytule), co okrutnym dyktatorem, po prostu, potworną postacią.

Najbrutalniej charakteryzują Tito trzy etapy jego życiorysu.

Pierwszy, kiedy w latach trzydziestych, jako pracownik Kominternu w Moskwie, donosi na swoich potencjalnych rywali jako wrogów komunizmu. Łącznie z dwiema najbliższymi osobami – żonami Pelagia Biełousową i Luci Vaber, którą natychmiast rozstrzelano jako szpiega.

Drugi, pod koniec II wojny światowej, która na Bałkanach zamienia się w bratobójczą. Liczby ofiar po stronie jugosłowiańskiej nigdy nie ustalono, ale sięgała przynajmniej 1,5 miliona. Zaledwie ¼ zginęła jednak w walce z okupantem, ¾ natomiast w walkach toczonych nie tylko ze sprzymierzonymi z III Rzeszą chorwackimi ustaszami, ale i serbskimi czetnikami, popieranego przez Aliantów generała Mihailovicia. A na zakończenie wojny Tito dokonuje ludobójstwa i każe zgładzić ponad 100 tysięcy chorwackich i słoweńskich żołnierzy, którzy wraz z rodzinami poddali się Aliantom, ale ci wydali ich Tito.

Reklama