Psycholog Pan Worek
Recenzja książki: Gianrico Carofiglio, "Ulotna doskonałość"
To przede wszystkim dzięki kreacji głównego bohatera, czterdziestokilkuletniego mecenasa Guerrieriego, wzmocnionej dodatkowo przez narrację prowadzoną w pierwszej osobie, co pozwala w pełni zaprezentować tę barwną postać. Ginie bez śladu studentka, zrozpaczeni rodzice odchodzą od zmysłów, zwracają się więc do Guerrieriego, specjalisty od spraw trudnych i beznadziejnych. Prawnik początkowo broni się przed przyjęciem tego zlecenia, ale w końcu ulega. Głównie dlatego, że zaczyna sam sobie podobać się w roli samotnego detektywa…
„Ulotna doskonałość” – podobnie jak wcześniejsze części świetnej serii kryminalnej włoskiego pisarza Gianrica Carofiglio – to przede wszystkim historia przypadków głównego bohatera, opowiedziana ze swadą, humorem, pełna dygresji, autoironii i złośliwych komentarzy. Mecenas z dystansem podchodzi zarówno do swojego zajęcia, jak i świata w ogóle. Jest sybarytą, lubiącym dobre alkohole i wykwintne dania, oraz oryginałem, który sesje terapeutyczne przeprowadza w ten sposób, że długo dyskutuje z Panem Workiem, czyli swoim workiem bokserskim. Stara się z godnością znosić udręki i rozczarowania wieku średniego, w tym również miłosne, zmieniając „nieznośną lekkość bytu” w możliwą do zaakceptowania. „Ulotna doskonałość” jest powieścią do śmiechu i do refleksji – i naprawdę mniejsza o to, że mało w niej z klasycznego kryminału.
Gianrico Carofiglio, Ulotna doskonałość, przeł. Joanna Wachowiak-Finlaison, W.A.B., Warszawa 2012, s. 302