Opisywane przez szkocką pisarkę Glasgow z początku 1981 r. nie jawi się jako miejsce przyjazne. Narasta kryzys gospodarczy, w robotniczych dzielnicach straszą opuszczone domostwa i zrujnowane budynki fabryczne, niepewni przyszłości ludzie raczej wegetują, niż żyją. Do tego dochodzą jeszcze wciąż wyraźne antagonizmy narodowościowe i religijne oraz wszechobecna, obficie podlewana alkoholem przemoc. Takie właśnie jest tło historii w „Polu krwi”, powieści należącej do nurtu tartan noir, który obejmuje kryminały eksponujące szkockie realia, ukazujące mrok i patologie w Glasgow i okolicach. Za najwybitniejszego twórcę tego podgatunku uważa się Iana Rankina, ale Denise Mina nie jest wcale gorsza.
Na torach kolejowych znaleziono okaleczone zwłoki uduszonego chłopca. Policja aresztuje dwóch niewiele starszych nastolatków. Sprawa zamknięta? Tak uważają wszyscy poza Paddy Meechan, młodą kobietą, która pracuje jako goniec w redakcji gazety, ale marzy o karierze dziennikarki. Podejmuje nieoficjalne dochodzenie.
Mina wpisała w powieść interesujący wątek inicjacyjny i emancypacyjny. Paddy wywodzi się z konserwatywnej rodziny katolickiej, w której kobieta zajmuje podrzędne miejsce. Chcąc realizować swoją pasję i po swojemu układać sobie życie, bohaterka musi sprzeciwić się bliskim. Do tego trafia w seksistowskie środowisko dziennikarskie. Wchodząc w dorosłość, Paddy traci kolejne złudzenia i przekonuje się, że świat nie jest czarno-biały, a cząstki zła tkwią niemal w każdym człowieku. Również w niej.
Denise Mina, Pole krwi, przekł. Hanna Pawlikowska-Gannon, POLITYKA Sp. z o.o. SKA i Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2013, s. 399
Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.