Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Królestwo za konia

Recenzja książki: Frank Westerman, "Czysta biała rasa"

materiały prasowe
Zawiłe i fascynujące losy lipicanów podczas II wojny i tuż po niej.

Dla autora głośnych „Inżynierów dusz” pretekstem do snucia opowieści o XX-wiecznej Europie i ślepych uliczkach, w które brnęła nauka, stała się historia lipicanów. Koni o krwi „bardziej niebieskiej” niż jakiekolwiek inne, wyhodowanych przez koniuszych Habsburgów u schyłku XVI w. w słoweńskiej Lipicy. W cesarskiej ujeżdżalni poruszały się do muzyki Händla, Straussa i Chopina. W czasie wojen napoleońskich kilkakrotnie je ewakuowano. Słoweńskiej stadninie kres położyła – jak i Austro-Węgry – pierwsza wojna światowa. Później odnowił ją Mussolini, ale konie „rozpierzchły się” po Europie, a nawet debiutowały w Hollywood. Historia lipicanów splata się także z dziejami III Rzeszy – Hitler ściągał je bowiem z byłej monarchii w głąb Niemiec, jego naczelny koniuszy pracował zaś nad wyhodowaniem idealnego konia wojskowego. Na kartach książki Franka Westermana pojawiają się także marszałek Tito i wojna w byłej Jugosławii, obozy zagłady, niesławny Łysenko oraz propagatorzy rasowej czystości. Holender nie unika, niestety, dydaktycznych banałów (główny wniosek: istotą człowieczeństwa jest działanie wbrew naturze). Nie brak tu – podobnie jak w „Inżynierach dusz” – oczywistości na temat komunizmu, które, przydatne zapewne dla zachodniego czytelnika, naszej wiedzy nie pogłębiają. Mimo to rezultaty dziennikarskiego śledztwa Westermana są bardzo ciekawe. Udaje mu się odtworzyć zawiłe i fascynujące losy lipicanów podczas II wojny i tuż po niej.

 

Frank Westerman, Czysta biała rasa, przeł. Jadwiga Jędryas, Czarne, Wołowiec 2014, s. 296

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 5.2014 (2943) z dnia 28.01.2014; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Królestwo za konia"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną