Obie społeczności, paralelnie zestawione, mają ze sobą sporo wspólnego: wolę przetrwania, bezwzględność, kolektywizm, czasem prymitywizm.
Niektórzy biorą Bernarda Werbera za dziwaka, inni za geniusza. Jest w tym w każdym razie metoda – jego trylogię „Mrówki” przetłumaczono na ponad 20 języków. Wszystkie trzy książki ukazały się w latach 90. i właśnie docierają do Polski. I niezmiennie trudno je zaklasyfikować – Werber łączy elementy science fiction, kryminału z całkiem pokaźną domieszką literatury popularnonaukowej.
Bernard Werber, Imperium mrówek, przeł. Marta Olszewska, Sonia Draga, Katowice 2015, s. 272
Polityka
20.2015
(3009) z dnia 12.05.2015;
Afisz. Premiery;
s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Perfekcyjna organizacja"