Rozmowy sąsiedzkie
Recenzja książki: Magda Umer, „Zły chłopiec. Bogusław Linda w rozmowie z Magdą Umer”
Kolejny wywiad rzeka, z akcentem na rzeka. Jest rozlewnie, od pierwszego pytania poczynając. Z braku miejsca zacytuję tylko początek: „Bogusiu, znamy się i lubimy od lat, mieszkamy po sąsiedzku. Dzieli nas mas małe jezioro, a łączy sympatia i współistnienie w tej samej epoce naszej dziwnej ojczyzny. Wszyscy wiedzą, że jesteś wybitnym aktorem...”. Dalej Magda Umer wyznaje, że nie zna drugiego mężczyzny, który wiedziałby tyle o karczochach. Niestety, nie dowiemy się, co mianowicie Bogusław Linda wie o karczochach i nie jest to jedyne rozczarowanie, jakie nas spotka podczas lektury. Dodajmy, że znakomity aktor nie ma nic do ukrycia: wspomina dzieciństwo, które trudno byłoby zaliczyć do nadmiernie szczęśliwych (obiady w barze Piast), potem studia w krakowskiej szkole teatralnej, niełatwe początki w aktorskim fachu, lata sławy i chwały, plus oczywiście skomplikowane miejscami życie uczuciowe.
Zły chłopiec. Bogusław Linda w rozmowie z Magdą Umer. Wydawnictwo Pascal, Bielsko-Biała 2015, s. 320