Książki

Najnudniejsza książka świata

Recenzja książki: Virginia Woolf, „Eseje wybrane”

materiały prasowe
Dzieło uwodzi – nie tylko szerokim wachlarzem tematyki, ale przede wszystkim osobowością pisarki, której przenikliwość, dystans i poczucie humoru sprawiają, że do książki będziemy wracać wielokrotnie.

Czytanie stało się dzisiaj tak łatwe, że powracanie do (…) zagmatwanych zdań jest jak wybieranie się do miasta na grzbiecie ponurego i upartego osła, a nie pociągiem elektrycznym” – zdanie z otwierającego eseje Virginii Woolf „Czytania” brzmi jak zapowiedź i ostrzeżenie zarazem. Bo istotnie, teksty wybrane przez Magdę Heydel i Romę Sendykę będą wymagały skupionego podążania za tokiem myślowym Virginii Woolf, która w jednej linijce tekstu potrafi przejść od zmysłowego dotyku palców po grzbietach książek do wyobrażeń niezwykle oddalonych od świata fizycznego, np. genealogii poetyckiej czy świata idei. Nagroda za skupienie i cierpliwość będzie jednak ogromna. Autorka „Pani Dalloway” pisze o znanym nam poczuciu, nad którym jednak nie zastanawiamy się na co dzień: o niedostępności niedalekiej już nawet przeszłości, o tym, jak bardzo nasza wyobraźnia jest ograniczona, jak bardzo nie potrafimy być kimś innym niż tym, kim jesteśmy.

Uwagi dotyczące zarówno kwestii estetycznych, funkcji recenzenta w obiegu wydawniczym, jak i roli kobiet w życiu społecznym oraz ich emancypacji wcale nie brzmią, jak gdyby napisane zostały przed 80 czy 100 laty; są niepokojąco wręcz współczesne. Można zapytywać, czy jest to następstwo niezwykłego zmysłu obserwacyjnego Woolf, czy dowód na nie taką znowu zmienność obyczajów. Jednak bez względu na wniosek „Eseje wybrane” uwodzą – nie tylko szerokim wachlarzem tematyki, ale przede wszystkim osobowością pisarki, której przenikliwość, dystans i poczucie humoru sprawiają, że do książki będziemy wracać wielokrotnie.

Virginia Woolf, Eseje wybrane, wybór M. Heydel i R. Sendyka, przeł. M. Heydel, Karakter, Kraków 2015, s. 492

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 48.2015 (3037) z dnia 24.11.2015; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Najnudniejsza książka świata"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną