Dziś „Europejskie marzenie” jest w Polsce pewnie tym ważniejsze, że pokazuje prawdziwą treść cywilizacyjno-gospodarczo-politycznych wyborów, przed którymi stoimy. W gruncie rzeczy zasadniczy spór polityczny, który w ostatnich miesiącach się w Polsce rozgrywa, dotyczy przecież właśnie wyboru między dwoma drogami rozwoju i dwoma metodami myślenia o społeczeństwie: europejską i amerykańską.
Rifkin opowiada się za wariantem europejskim. I to nie dlatego, że w Europie jest ogólnie przyjemniej. Umie dowieść, że model europejski jest też na dłuższą metę bardziej efektywny – również ekonomicznie. Warto jego rozległe argumenty włączyć do naszego sposobu myślenia.
Jeremy Rifkin, Europejskie marzenie. Jak europejska wizja przyszłości zaćmiewa American Dream, przekł. Witold Falkowski i Andrzej Kostarczyk Wydawnictwo Nadir, Warszawa 2005, s. 512