Książki

Chwile i tyle

Zaletą jednych wybitnych poetów, jak choćby nieodżałowanej pamięci Czesława Miłosza, jest nieprzewidywalność, innych natomiast – jak właśnie Wisławy Szymborskiej – stałość.

Czytelnik, który sięgnie po najnowszą książkę poetycką noblistki pod tytułem „Dwukropek”, spotka się z wierszami o rozpoznawalnym, charakterystycznym kształcie. A zatem pierwsza fascynacja poetki: możliwe, acz niezrealizowane, wersje wydarzeń, alternatywne wobec zaistniałej rzeczywistości historie. Jak ta z otwierającego tom wiersza pod tytułem „Nieobecność”, gdzie rozpatrywana jest inna wersja biografii zarówno samej autorki, jak i jej rodziców.

Inną fascynacją Szymborskiej była zawsze relacja pomiędzy wyposażonym we wrażliwość moralną człowiekiem a amoralną – jak ją widzimy – przyrodą (i jej swoistym pięknem). W „Pociesze”, ale przede wszystkim znanym już z przedruków w prasie „Zdarzeniu” Szymborska, z właściwą sobie – bardzo delikatną, subtelną – ironią podaje w wątpliwość to przekonanie człowieka o jego wyjątkowości, oparte na przeświadczeniu, że jest on zdolny do współczucia i empatii – co też wyróżniać go ma spośród bytów świata natury.

Wreszcie – kolejny z ważnych tematów poezji autorki „Dwukropka” – chwilowość, impresyjność ludzkich doznań i doświadczeń. W kończącym książkę utworze pisze: „właściwie każdy wiersz/mógłby mieć tytuł »Chwila«” (taki tytuł nosił też poprzedni tomik poetki – przyp. J.K.). W ten sposób poetka stara się zarówno opisać, a może raczej oddać – jak i oswoić przemijanie. A zatem nieprawdą jest, że poezja noblistki jest z gruntu rzeczy intelektualna i jakby „zimna uczuciowo”. Jest ona raczej dyskretna w mówieniu o uczuciach i emocjach, ale przecież nie jest, nigdy nie była, ich pozbawiona. I to też właśnie cenią wielbiciele i czytelnicy tej twórczości.

Najbardziej przejmujące wiersze to jednak te, które oparte są na niedomówieniu, te, w których zawarty jest ogląd świata jakby z wysokości. Gdzie ludzie sportretowani są na moment przed jakimś granicznym, ważnym zdarzeniem, ale jeszcze nie zdają sobie sprawy z własnej sytuacji. To przede wszystkim „Wypadek drogowy”, ale i „Nazajutrz – bez nas” – stonowany tren na nasze własne odejście z tego świata.

Jak już zdążyła nas przyzwyczaić Wisława Szymborska, jej najnowsza książka nie jest obszerna – zawiera raptem 18 wierszy napisanych zapewne od czasu wydania poprzedniej książki w 2002 r. Ale i za to też lubimy autorkę, że mówi „mało, ale smacznie”.

Wisława Szymborska, Dwukropek, Wydawnictwo a5, Kraków 2005, s. 48

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną