Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Projekt ślad

Recenzja książki: Mariusz Szczygieł, „Projekt: Prawda”

materiały prasowe
Trudno powiedzieć, czy to najlepsza książka Mariusza Szczygła, z pewnością najbardziej osobista i intymna.

Trudno powiedzieć, czy to najlepsza książka Mariusza Szczygła, z pewnością najbardziej osobista i intymna. Zrodzona ze straty kogoś bliskiego, a może nawet siebie, bo kiedy odchodzi ktoś, kogo kochamy, to umiera również fragment nas. Śmierć i to, co po niej zostaje, to motyw przewodni książki. Pociągnięty zresztą do ekstremum, bo obok projektu prawda Mariusz Szczygieł stworzył również projekt zmartwychwstanie. A raczej wskrzeszenie. Do środka swojej książki wkleja młodzieńczą powieść Stanisława Stanucha. Człowieka, o którym sam pisze, że miał być polskim Beckettem. Jakby tego nie napisał, to pewnie byśmy nie wiedzieli, bo historia literatury na Stanucha wydała wyrok ostateczny. Przepadł w zbiorowej mogile świetnie zapowiadających się autorów. Szczygieł powieść Stanucha wydał w swojej książce, zmuszając nas do jej przeczytania.

Mariusz Szczygieł, Projekt: Prawda, wydawnictwo Dowody na Istnienie, Warszawa 2016, s. 355

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 24.2016 (3063) z dnia 07.06.2016; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Projekt ślad"
Reklama