Autorka wybrała ciekawy moment dziejowy: nie tylko narodziny polskiej państwowości, ale też falę chrześcijańskich konwersji pogańskich władców tej części Europy.
Świętosława, Sigrida, Gunhilda. Historycy nie są pewni jej imienia, ale jeśli w ogóle istniała, była jedną z najpotężniejszych kobiet swoich czasów. Córka Mieszka I, żywe wcielenie jego politycznej mądrości, żona i matka skandynawskich królów, pozostaje wszelako skromnym przypisem w dziejach układanych oraz interpretowanych przez mężczyzn. To idealna sytuacja dla pisarza – rama fabularna gotowa, by wypełnić ją treścią. „Do tej pory polowałam oddzielnie, (...) teraz mogę połączyć ulubione wątki” – wspomina Elżbieta Cherezińska w posłowiu do „Hardej”, pierwszej części dylogii przywołującej skomplikowane losy Świętosławy.
Elżbieta Cherezińska, Harda, Zysk i S-ka, Poznań 2016, s. 600
Polityka
28.2016
(3067) z dnia 05.07.2016;
Afisz. Premiery;
s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Żona i matka królów"