Rozdział 7
Miasto w czasach prosperity
Przy głównym skrzyżowaniu na Ostożence przez pewien czas po upadku imperium sowieckiego znajdował się sklep obuwniczy. Potem lokal zajęło na krótko modne bistro Tren-Mos. W końcu otwarto tam elegancką restaurację Vanil, serwującą francusko-azjatycką kuchnię; w jej witrynach przeglądała się odbudowana cerkiew Chrystusa Zbawiciela, stojąca dokładnie naprzeciwko. Przystojni kelnerzy zawsze oferowali gościom kieliszek wina za 25 dolarów, nie podając ceny, a terenowe mercedesy czasami parkowały tak licznie, że zajmowały cały pas ruchu.
Ponieważ była to Moskwa, w menu nie mogło zabraknąć sushi, a także perliczki z truflami. A że właścicielem był Arkadij Nowikow, gwarantujący odpowiednią klasę, restauracja nie mogła narzekać na brak klientów z grubymi portfelami.
– Arkadij Nowikow to prawdziwy mistrz. Każde miejsce noszące jego podpis jest najmodniejsze – mówiła Ksenia Sobczak, dwudziestokilkuletnia córka dawnego zwierzchnika Putina, Anatolija Sobczaka.
Bywalczyni międzynarodowych przyjęć, okrzyknięta przez pisma ilustrowane pierwszą „strojnisią” Rosji, Ksenia Sobczak wychowała się w Petersburgu, ale przeniosła do Moskwy, bo stolica dawała większe możliwości rozwinięcia skrzydeł.
Nowikow, absolwent sowieckiej szkoły gastronomicznej, który swego czasu daremnie starał się o pracę w barze McDonald’s, był teraz niekwestionowanym królem restauracji w odrodzonej stolicy, a jego rosnące imperium stanowiło prawdziwą encyklopedię najnowszych trendów moskiewskich w tej dziedzinie.