Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Pękają granice świata

Recenzja książki: Katja Kettu, „Akuszerka”

materiały prasowe
Trudno napisać powieść wojenną, która byłaby melodramatem i jednocześnie serio stawiała pytania moralne. Kettu – młodej fińskiej autorce – w pełni się to udało.

Akcja jej „Akuszerki” rozgrywa się w 1944 r. na północnym krańcu Finlandii, niedaleko granicy z ZSRR, pod okupacją nazistowską. Dzikie Oko, tytułowa akuszerka, to kobieta dysponująca tajemniczym darem leczenia i uśmiercania, budząca lęki zabobonnej ludności. Ucieka od mężczyzn, nie chce domu, w którym byłaby uwięziona i zmuszona do rodzenia dzieci skazanych na śmierć z niedożywienia. Zakochuje się jednak w esesmanie i odchodzi za nim do obozu koncentracyjnego, w którym zatrudnia się jako pomoc medyczna. W Johannesie widzi człowieka pięknego i czystego, choć ten ma na koncie udział w masakrze w Babim Jarze. Kobieta chce pomagać więźniom, nie wie, czemu w rzeczywistości służy obóz i osławiony barak specjalny nazywany Oborą. Wszystko zmienia się jednak, gdy Dzikie Oko zachodzi w ciążę, a Finlandia podpisuje sojusz z ZSRR. Dotychczasowi więźniowie przejmują w obozie władzę i dziewczyna musi porzucić te wartości, których starała się strzec.

Kettu opowiada o dramatycznych zmaganiach wojennych na granicy fińsko-radzieckiej, o splątanych losach uczestników wojny, o kryzysie umysłu racjonalnego, wydanego na pastwę przyrody Północy. W tym wszystkim miejsce muszą znaleźć sobie jej bohaterki, bo to one wysuwają się na plan pierwszy, detronizując słabych mężczyzn. Podstępne, zaborcze, zaślepione, naiwne i chutliwe – Kettu rysuje portrety wielu mocnych i fascynujących postaci kobiecych.

Katja Kettu, Akuszerka, przeł. Bożena Kojro, Świat Książki, Warszawa 2016, s. 328

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 41.2016 (3080) z dnia 04.10.2016; Afisz. Premiery; s. 88
Oryginalny tytuł tekstu: "Pękają granice świata"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną