Książki

Sam rozum to za mało

Boyer dowodzi, że z punktu widzenia takich nauk jak psychologia ewolucyjna, kognitywistyka, antropologia religię należy uznać za fenomen całkowicie naturalny. Naturalny w tym sensie, że formy myślenia religijnego doskonale współgrają z bardzo złożonymi właściwościami umysłu, jakie rozwinęły się w toku biologicznej ewolucji.

Naturalność religii nie oznacza jednak, że można ją wyjaśnić w prosty sposób, jak czasami przekonują popularne publikacje, wskazując obszar mózgu odpowiedzialny za wiarę lub poszukując genu wiary. Wywodzące się z religii rytuały, często absurdalne dla twardych racjonalistów, antropologa nie są w stanie zaszokować, bo wie on, że człowiek jako istota społeczna tworzy niezwykle skomplikowaną sieć relacji, wykorzystując do tego najróżniejsze media. Sam rozum nie wystarczy, żeby istniało społeczeństwo.

W istocie Boyer w swoim wyjaśnieniu religii przeciwstawia się dwóm tradycjom. Naraża się osobom religijnym pokazując, że w wyjaśnianiu wiary nie trzeba odwoływać się do argumentów nadzwyczajnych. Naraża się również racjonalistom przekonanym, że religia to opium dla mas.

To fascynująca opowieść o złożoności ludzkiego umysłu i nie mniejszej złożoności relacji społecznych.

Pascal Boyer, I człowiek stworzył bogów..., przeł. Krystyna Szeżyńska-Maćkowiak, Prószyński i S-ka, Warszawa 2005, s. 350
 
 
 
Przeczytaj fragment książki 

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną