Łukasz Orbitowski ma ścisły harmonogram pracy, ale sama praca nie daje mu większej przyjemności, podobnie jak sen i jedzenie. Mariusz Szczygieł odwrotnie, jemu praca dostarcza takich doznań jak właśnie jedzenie oraz seks. Jan Koza zamówione rysunki oddaje w ostatniej chwili, ale i tak czuje się, jakby wygrał w totolotka – bo robi to, co lubi, i daje się z tego przeżyć. Podobnie jak Aleksandra Waliszewska, która maluje, bo potrzebuje, a nie po to, żeby zarobić. Przed snem ogląda zaś filmy i seriale, najchętniej horrory – żeby wprawić się w nastrój. Takich zwierzeń Agata Napiórska zebrała w swojej książce aż 64. Twórcy różnych dziedzin opowiadają jej o swoim warsztacie, rytmie pracy, chwilach twórczej niemocy i przypływów natchnienia. Ale jest z tą książką kilka kłopotów.
Agata Napiórska, Jak oni pracują, W.A.B., Warszawa 2017, s. 320