„Polityka”. Pilnujemy władzy, służymy czytelnikom.

Prenumerata roczna taniej o 20%

OK, pokaż ofertę
Książki

Dom zły

Recenzja książki: Jakub Żulczyk, „Wzgórze psów”

materiały prasowe
Mało kto potrafi tak wprowadzać czytelnika w ciemność.

Bohater naszych czasów ma kredyt we frankach i musi uciekać z Warszawy. Po „Ślepnąc od świateł”, opowieści o potworze-Warszawie, Żulczyk napisał powieść o małym miasteczku Zybork, do którego przyjeżdża Mikołaj z żoną po utracie pracy w Warszawie. Wraca do domu ojca despoty, do świata, który porzucił kilkanaście lat wcześniej. Zybork jest miejscem pełnym złej energii, z ciemną przeszłością, tutaj została zamordowana pierwsza dziewczyna Mikołaja, tutaj rządzi mafia niejakiego Kalta i giną bez śladu ludzie. Żona Mikołaja, dziennikarka, próbuje te zagadki rozwiązać. Żulczyk dobrze buduje intrygę i konstruuje bohaterów, trzydziestolatków bez pracy, dobry jest też portret małej miejscowości i obraz rodziny, organizmu, który wchłania i pożera. W tym thrillerze-układance strony zła i dobra okazują się czymś innym, niż się czytelnik spodziewa. A wspólnota sama tworzy reguły wymierzania sprawiedliwości. I w tę wspólnotę wrasta bohater, przechodząc przez kolejne męskie wtajemniczenia (cios jest odpowiedzią na cios niemal na każdej stronie), staje się silniejszy, ale niekoniecznie dojrzalszy. Ciekawsza jest postać jego żony, jedynej osoby z zewnątrz, która próbuje zło od dobra oddzielić.

Jednak nowa powieść nie ma tej siły co „Ślepnąc od świateł”. Przede wszystkim dobrze zrobiłaby jej kondensacja – im dalej, tym sposób opowiadania staje się bardziej manieryczny (razi zwłaszcza narracja w drugiej osobie), rwany, czasem patetyczny i rośnie liczba mądrości – sentencji na temat życia. Żulczyk potrafi trzymać w napięciu, ale tutaj można mieć wrażenie nadmiaru efektów i jednocześnie rozmycia tego efektu, który powieść mogłaby wywoływać. Bo mało kto potrafi tak wprowadzać czytelnika w ciemność.

Jakub Żulczyk, Wzgórze psów, Świat Książki, Warszawa 2017, s. 862

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 20.2017 (3110) z dnia 16.05.2017; Afisz. Premiery; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Dom zły"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Klasyki Polityki

Jak w Warszawie ustanawiano seksualny rekord Polski

Pierwszy seksualny rekord świata został ustanowiony w Stanach Zjednoczonych. Inny padł nad Wisłą.

Wojciech Markiewicz
14.08.2018
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną