Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Dom zły

Recenzja książki: Jakub Żulczyk, „Wzgórze psów”

materiały prasowe
Mało kto potrafi tak wprowadzać czytelnika w ciemność.

Bohater naszych czasów ma kredyt we frankach i musi uciekać z Warszawy. Po „Ślepnąc od świateł”, opowieści o potworze-Warszawie, Żulczyk napisał powieść o małym miasteczku Zybork, do którego przyjeżdża Mikołaj z żoną po utracie pracy w Warszawie. Wraca do domu ojca despoty, do świata, który porzucił kilkanaście lat wcześniej. Zybork jest miejscem pełnym złej energii, z ciemną przeszłością, tutaj została zamordowana pierwsza dziewczyna Mikołaja, tutaj rządzi mafia niejakiego Kalta i giną bez śladu ludzie. Żona Mikołaja, dziennikarka, próbuje te zagadki rozwiązać. Żulczyk dobrze buduje intrygę i konstruuje bohaterów, trzydziestolatków bez pracy, dobry jest też portret małej miejscowości i obraz rodziny, organizmu, który wchłania i pożera. W tym thrillerze-układance strony zła i dobra okazują się czymś innym, niż się czytelnik spodziewa.

Jakub Żulczyk, Wzgórze psów, Świat Książki, Warszawa 2017, s. 862

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 20.2017 (3110) z dnia 16.05.2017; Afisz. Premiery; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Dom zły"
Reklama