Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Słodko-gorzka magdalenka

Recenzja książki: Péter Nádas, „Pamięć”

materiały prasowe
W książce wszystkie poziomy narracji splatają się, tworząc osobliwy węzeł środkowoeuropejskiego losu, w którym to, co intymne i prywatne, łączy się z tym, co polityczne.

„W tym ostatnim berlińskim mieszkaniu wstawałem późno” – zdanie pojawiające się w początkowych partiach pierwszego rozdziału „Pamięci”, monumentalnej powieści Pétera Nádasa, jest nieprzypadkowo aluzją do słynnego otwarcia arcydzieła Marcela Prousta. Podobnych nawiązań jest tu więcej, ale wpływ Prousta wydaje się najsilniejszy. Nádas wyprawia bohatera narratora w przeszłość „w poszukiwaniu straconego czasu”, by na tym tle opisać w najdrobniejszych detalach jego uczuciowe dojrzewanie. Węgierski pisarz, rokrocznie wymieniany wśród kandydatów do Literackiej Nagrody Nobla, postawił na artystyczną niezależność i odwagę. I wygrał – opublikowana w 1986 r. „Pamięć” zyskała sławę i uznanie krytyków. Susan Sontag nazwała ją „najlepszą powieścią naszych czasów i jedną z najlepszych powieści XX wieku”.

Péter Nádas, Pamięć, przeł. Elżbieta Sobolewska, Biuro Literackie, Stronie Śląskie 2017, s. 804

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 23.2017 (3113) z dnia 06.06.2017; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Słodko-gorzka magdalenka"
Reklama