W tym świecie już dawno zwyciężyła wersja zamachu smoleńskiego, a widmo wojny sprawiło, że ludzie wrócili do wiary.
W 2092 r. to Olsztyn jest stolicą Polacji, a Warszawa zamieniła się w cmentarzysko i muzeum – tak to wygląda w nowej powieści Mariusza Sieniewicza „Plankton”. Bohaterem tej dystopii jest ponadstuletni franciszkanin z małą córką (ponieważ Kościół Polacji zniósł celibat). Polacja jest federacją miast i państwem kościelnym, w którym technologia służy terrorowi – nieprawomyślnych można za pomocą nowych wynalazków skutecznie zresocjalizować. Brat Artur ulega pokusie nieprawomyślności, ale w tym świecie bunt nie jest możliwy.
Wizja Sieniewicza jest bardzo mocno zakorzeniona we współczesności – to świat nowego średniowiecza i walki z szatanem prowadzonej nowymi metodami.
Mariusz Sieniewicz, Plankton, Znak, Kraków 2017, s. 350
Polityka
24.2017
(3114) z dnia 12.06.2017;
Afisz. Premiery;
s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Bóg, Honor, Polacja"