Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Światy skończone

Recenzja książki: Zośka Papużanka, „Świat dla ciebie zrobiłem”

materiały prasowe
Można się tylko cieszyć, że sztuka opowiadania powraca u nas do łask.

Po dwóch powieściach, w których zgłębiała pozornie banalne relacje rodzinne, Zośka Papużanka tym razem prezentuje zbiór opowiadań, których wspólnym tematem są relacje międzyludzkie, a właściwie ich niemożliwość. Bohaterowie tych krótkich próz usiłują spotkać się z kimś, nawiązać choć na chwilę fortunne porozumienie albo zwyczajnie się dogadać – czasem nawet z samymi sobą (jak w wykorzystującym świetnie motyw sobowtóra opowiadaniu „212”). Ale za każdym razem, z powodów tyleż banalnych, ile wpisanych w kondycję ludzką, trafiają na bariery nie do pokonania. Nie towarzyszy temu jednak patos czy tragizm, ale raczej dojmujące poczucie niezręczności. Książka Papużanki jest studium podejmowanego wciąż na nowo trudu dowiedzenia, że człowiek nie jest skazany na samotność. Wykorzystując tak pojemną formułę, pisarka eksperymentuje z rozmaitymi rejestrami języka. Mamy tu parodię kulinarnych mód („Demerara”), miniaturowy thriller sąsiedzki („Szkoda”), pastisz biblijnej opowieści („Daleko”) i historyczną stylizację („Ślady”). Zdarzają się opowiadania, które grzęzną w kliszach („Spotkałem opowiadanie”) albo stanowią tylko przymiarki do dłuższych narracji („Stracciatella”). Jednak w zdecydowanej większości Papużanka tworzy skończone miniatury, w których na niewielkiej przestrzeni udaje się jej w pełni wyzyskać narracyjne napięcie. Można się tylko cieszyć, że sztuka opowiadania powraca u nas do łask.

Zośka Papużanka, Świat dla ciebie zrobiłem, Znak, Kraków 2017, s. 219

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 24.2017 (3114) z dnia 12.06.2017; Afisz. Premiery; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Światy skończone"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną