Prawa natury
W tym miejscu ziemia się ugina
tworzy dolinę
dnem płynie rzeka
wąski nurt
szuka wielkiej wody
widocznej nawet na mapkach szkolnych
chce pogrążyć się w głębinie
zginąć w zielonych odmętach
odtąd stanie się oceanem
groźnym i nieprzebytym
pochłonie śmiałka szaleńca rozbitka
zetrze ich z falującej ruchliwej powierzchni
zostaną te same prawa natury
po życiu – śmierć
na końcu słonecznej doliny
Styks i mrok lodowaty
jakaś następna rzeka tonie
w przepaści oceanu
Po dwóch stronach oceanu
Że jest ta przestrzeń
wypełniona wodą
rybami
barwą szarą i ołowianą
linia łuku:
samolot wspina się naprężony
a potem czuję jak opada
i jesteśmy już daleko od siebie
między startem a lądowaniem
dokonało się przecięcie żył
ciążenie powiek
w palcach - żadnego czucia