Karczoch świata
Recenzja książki: Carlo Emilio Gadda, „Niezły pasztet na via Merulana”
Ten „Niezły pasztet” długo czekał na wydanie w Polsce – ukazał się we Włoszech w 1957 r. i stał się bestsellerem. Powstał nawet film z Claudią Cardinale na jego podstawie. Carlo Emilio Gadda, pisarz awangardowy i dość niszowy, zyskał dzięki tej książce sławę, stawiano go obok innych eksperymentatorów z Joyce’em na czele, ale też ta powieść była punktem zwrotnym w literaturze włoskiej. Mieszają się w niej dialekty, jest pełna neologizmów i odwołań do literatury i filozofii, była ekstremalnie trudna do przełożenia, po prostu stanowiła niezły pasztet dla tłumacza. I dlatego trzeba docenić wspaniały przekład Anny Wasilewskiej, tłumaczki m.in. „Rękopisu znalezionego w Saragossie”, ale i książek Italo Calvino. Musiała oddać urodę szalonych opisów Gaddy, choćby najbardziej zmysłowy opis bielizny i ciała trupa. Mamy bowiem do czynienia z powieścią kryminalną: w kamienicy przy via Merulana w Rzymie najpierw giną klejnoty, potem zostaje zamordowana kobieta. Śledztwo prowadzi komisarz Ingravallo, ale wątek kryminalny co i raz gubi się w dygresjach. Ta powieść odwzorowuje bowiem wizję świata, który jest jak kłącze i kłębek albo jak wielowarstwowy karczoch (symbol Rzymu), który widnieje na okładce. Gadda podobno marzył o napisaniu powieści realistycznej, ale pod jego piórem każda historia zaczynała pączkować – widzimy niesłychaną siłę języka, który rozsadza ramy historii i prowadzi czytelnika w nieznane. I jest to podróż fascynująca.
Carlo Emilio Gadda, Niezły pasztet na via Merulana, przeł. Anna Wasilewska, PIW, Warszawa 2018, s. 392