Bo to rozmowa ciekawa, prowadzona w szerokiej perspektywie i rozumnym tonie, lekka w odbiorze. Wychodząca poza ramy seksualności rozumianej jako „sekwencja czynności zakończonych orgazmem”.
Erotyka przedstawiona jest tu jako spiritus movens naszych zachowań i międzyludzkich relacji, ale też jako pole, które w dobie masowego, popkulturowego seksu w gruncie rzeczy nadal pozostaje tajemnicą. Świadczy niech o tym choćby fakt, jak zauważa prof. Bomba, że o ile język opisujący przemiany obyczajowe ewoluuje, o tyle erotyka jest, jak i była, pozbawiona języka: w sferze publicznej operuje terminologią medyczno-ginekologiczną, w sferze intymnej zaś od zawsze tworzy swój własny kod, ale znany jedynie dwojgu.
Autorzy biorą na warsztat rozwój seksualności na przestrzeni całego ludzkiego życia. Styl, w jakim ona nas kształtuje, i sposób, w jaki kultura masowa ją deformuje. Afirmuje rozkwit seksualności lolitek, narzuca orgiastyczny model życia dwudziestolatkom, przemilcza seks dojrzały, starość zaś pozbawia prawa do erotyki. Czytamy o zmaganiach współczesnego człowieka z lękiem przed związkiem, z rozterkami w małżeństwie, z bólem zdrady, z brakiem śmiałości w dzieleniu się z partnerem fantazjami, z bezbolesnym pożegnaniem seksu. Ale mowa także o bieżących publicznych dylematach: prawach homoseksualistów, operacjach zmiany płci.
O ile u Janowskiej pobrzmiewa niekiedy ton mentorski, Bomba odważa się wygłaszać sądy niepopularne, jak choćby ten, że homoseksualiści mogą wychować dziecko w zdrowiu psychicznym. Albo i taki – uwaga czytelniczki prasy kobiecej! – że jeśli tuż „po” mężczyzna „ma ochotę obejrzeć mecz w telewizji z kobietą, z którą się przed chwilą kochał, nie oznacza, że ją lekceważy”.
Znać, że autorom rozmawiało się długo i namiętnie, bo to rozmowa miejscami przegadana. Ale porządkująca erotyczną wiedzę, erudycyjna. I wciągająca. Jak to seks.
Kim jesteśmy, czyli o seksie - rozmawiają Katarzyna Janowska, Jacek Bomba, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006, s. 248