Wojciech Chmielarz, który wyrasta w Polsce na topowego autora kryminałów, odszedł tym razem od klasycznych reguł gatunkowych. W najnowszej książce łączy thriller psychologiczny i powieść obyczajową, dowodząc, że w obu tych konwencjach czuje się swobodnie. Akcję osadził w niewielkim Żmijowisku, gdzieś na północy. Ale piękne plenery – lasy z jeziorem – osaczają, zamiast przynieść bohaterom ulgę. W tutejszym gospodarstwie agroturystycznym zbierają się latem przyjaciele z czasów studiów, trzydziestolatki z rodzinami, partnerami, dziećmi, szukający oddechu od wielkomiejskich spraw. Znowu: zamiast dać wytchnienie, tradycyjny zlot bywa źródłem udręk. Kiedy córka Arka i Kamili, pary czołowych bohaterów, przepada na wczasach bez wieści, układanka się rozsypuje, a Chmielarz rozrzuca poszczególne elementy tak, że długo nie da się ich złożyć.
Wojciech Chmielarz, Żmijowisko, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2018, s. 480