Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Wat i jego rozmówcy

◊ ◊ ◊ ◊

Znany jest jednak przede wszystkim dzięki wspomnieniom opowiedzianym Czesławowi Miłoszowi i wydanym pod tytułem „Mój wiek”. Doświadczenie pisarza było jedyne w swoim rodzaju: za młodu futuryzm i lewicowość, potem w ciężkiej przedwojennej atmosferze praca wydawnicza, w latach wojny w Związku Sowieckim jedenaście więzień i zesłanie do Kazachstanu, w Polsce kilka lat pracy wydawniczej w erze stalinowskiej, wreszcie emigracja i ciężka choroba bólowa (która ostatecznie doprowadziła go do samobójstwa). A przy tym pamięć i osobowość wyrafinowanego intelektualisty.

Dwutomowa „Korespondencja”, wydana jako czwarta część pism zebranych Wata w wyborze i opracowaniu Aliny Kowalczykowej, a pochodząca – ze zrozumiałych względów – niemal wyłącznie z czasów powojennych, jest źródłem równie niezwykłym co „Mój wiek” czy „Dziennik bez samogłosek”. Zarówno ze względu na osoby, z którymi korespondował (m.in.: Czapscy, Giedroyc, Iwaszkiewicz, Miłosz, Stempowski), jak i na fakt, że wówczas jeszcze list bywał prawdziwym wyznaniem, głosem w dialogu korespondujących.
 
 
Aleksander Wat, Korespondencja, Czytelnik, Warszawa 2006, t. I s. 742, t. II s. 542 
 
  
Przeczytaj fragment książki
  

Reklama

Czytaj także

Społeczeństwo

Grzywienka, wystąpionko, nakazik. PIP ma w Polsce pod górkę

Rozmowa ze Zbigniewem Sagańskim, inspektorem PIP, o wielkiej fikcji, czyli jak się egzekwuje w Polsce prawo pracy.

Juliusz Ćwieluch
21.07.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną