Książki

Głos lumpenjurysty

◊ ◊ ◊ ◊ ◊

Marek Safjan, mimo że jeden z najpierwszych prawników w kraju, został chyba zapisany do łże-elit, względnie lumpenliberałów (może raczej lumpenjurystów?), też zaatakowany przez PiS (za rzekome nierozpatrzenie skargi na inwigilację prawicy). Jest prezesem Trybunału Konstytucyjnego i na Polskę patrzy z tych wyżyn prawa, gdzie nie mówi się o samych paragrafach, lecz do rozważań włącza filozofię i względy słuszności, szuka punktów odniesienia z innych dziedzin życia (nazywa się to promieniowaniem konstytucji na wszystkie dziedziny prawa).

Co z tych wyżyn zaleca sędzia Marek Safjan? Żeby demokracji – tak pożądanej i czczonej – nie kojarzyć tylko z regułami gry społecznej narzuconej przez większość, lecz raczej – uwaga! – z metodami i procedurą poszukiwania konsensu społecznego. „Półcienie, subtelności i szare pola – to wszystko materia procesów demokratycznych” – pisze Safjan. Piękne, mądre słowa czy głos wołającego na puszczy?           

Marek Safjan, Prawa Polska, Rosner i Wspólnicy, Warszawa 2005, s. 165
 
 
Przeczytaj fragment książki
 

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną