Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Wielka mała książka

Recenzja książki: Jacek Leociak, „Młyny Boże. Zapiski o Kościele i Zagładzie”

materiały prasowe
To raptem 200 stron. Dość jednak, by wstrząsnąć czytelnikiem tak, jak wstrząsnęły prace Jana Tomasza Grossa.

To raptem 200 stron. Dość jednak, by wstrząsnąć czytelnikiem tak, jak wstrząsnęły prace Jana Tomasza Grossa. Prof. Jacek Leociak deklaruje jasno, że nie chce się silić na „bezosobowy chłód czy wyprany z emocji obiektywizm”. I spełnia swą zapowiedź. Łączy dwie kompetencje naukowe: literaturoznawcy i współpracownika Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Ale kolaż, jaki proponuje, nie jest pracą akademicką, tylko zaangażowaną moralnie wypowiedzią autorską. Chodzi o postawy wobec Żydów i wobec Holokaustu. W historii i w Kościele. Ludzi znanych i nieznanych, ze świecznika władzy i z nizin społecznych. Autor czyta wnikliwie relacje i dokumenty, aby zrozumieć to, co wciąż jest trudne do pojęcia: jak ludzie ludziom zgotowali taki los i jak mogli dorabiać do tego chrześcijańskie usprawiedliwienia. 

Jacek Leociak, Młyny Boże. Zapiski o Kościele i Zagładzie, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2018, s. 197

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 35.2018 (3175) z dnia 28.08.2018; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Wielka mała książka"
Reklama