Dziedzictwo Słodowego
Recenzja książki: Olga Drenda, „Wyroby. Pomysłowość wokół nas”
„Wyroby” są w pewnym sensie rozwinięciem głośnej „Duchologii polskiej”, w której Olga Drenda opisywała przełom transformacyjny lat 80. i 90. przez pryzmat rzeczy i obyczajów. W nowej książce horyzont czasowy obejmuje okres od lat powojennych aż do dziś – ze szczególnym uwzględnieniem dekad PRL, w których przestrzeń prywatną i publiczną zdominowały tytułowe wyroby. Czym one właściwie są? Władysław Hasior nazywał je „sztuką powiatową” – oleodruki, monidła, odpustowe dewocjonalia, „śliczne” pocztówki, bibeloty i durnostojki, ogrodowe krasnale, metaloplastyka. Ale też własnoręcznie skonstruowane samochody oraz „domki polskie”, wybudowane z tego, co było pod ręką. Drenda, pochylając się nad całą tą galanterią, czyni ze wzgardzonych przedmiotów bohaterów zajmującej opowieści o historii sztuki i popkulturze.
Olga Drenda, Wyroby. Pomysłowość wokół nas, Karakter, Kraków 2018, s. 240