Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Futuryści, komuniści i Myszka Miki

To, że żyjemy w czasach powszechnego infantylizmu, jest, na pierwszy rzut oka, obserwacją trywialną. A jednak Francesco M. Cataluccio napisał na ten temat odkrywczą, zajmującą, a chwilami bardzo zabawną książkę.

Jej celem było opisanie historii ostatniego stulecia jako dziejów galopującego zdziecinnienia. „Niedojrzałość. Choroba naszych czasów” opowiada tę historię przez pryzmat konkretnych prądów artystycznych, ruchów politycznych, utworów i bohaterów literackich, filmów, a nawet środków lokomocji. Pomyli się jednak ten, kto dostrzeże w książce Cataluccia jedynie przegląd zjawisk, prądów i idei, składający się na mozaikowy obraz epoki, której bohaterami są futuryści, komuniści, buntownicy 1968 r., ale też, niemal na równych prawach, Mary Poppins, Myszka Miki i postaci z japońskich mang. W książce zawarty jest bowiem pewien zamysł porządkujący, a nawet szeroko zakrojona diagnoza współczesności.

Autorowi chodzi o zderzenie dwu przenikających kulturę, uniwersalnych postaw: dojrzałości, polegającej na samoświadomości, odpowiedzialności, liczeniu się z rzeczywistością, ironii, sceptycyzmie – i niedojrzałości, czyli irracjonalizmu kultury masowej, ucieczki od rzeczywistości w świat łatwych podniet i zbiorowych uniesień.

Cataluccio, któremu pobyt na stypendiach w PRL pomógł otrząsnąć się z młodzieńczej, infantylnie pojmowanej lewicowości, dziś okazuje się, w jakiejś mierze, konserwatywnym krytykiem kultury. Wskazuje na negatywny wpływ chrześcijaństwa, romantyzmu i freudyzmu, które, doceniając dzieciństwo, prowadziły do zwycięstwa zdziecinnienia. Jednocześnie z tęsknotą ogląda się w stronę świata grecko-rzymskiego, z jego ideami obywatela, mędrca, senatora.

To, że Cataluccio nie rezygnuje z mocno krytycznej oceny współczesności, nie czyni wcale z niego nudnego belfra. Jego podejście do opisywanego zjawiska jest bowiem mocno ambiwalentne – nietrudno w nim dostrzec przejawy fascynacji. Niedojrzałość jest jednocześnie groźna i uwodzicielska, destrukcyjna i płodna. Jak u Gombrowicza – słusznie potraktowanego jako klasyk tematu.

Francesco M. Cataluccio, Niedojrzałość. Choroba naszych czasów, przeł. Stanisław Kasprzysiak, Wyd. Znak, Kraków 2006, s. 292 
 
 
Przeczytaj fragment książki
    
  

 
 

Polityka 29.2006 (2563) z dnia 22.07.2006; Kultura; s. 52
Reklama

Czytaj także

Kultura

Ameryka znowu odkrywa Miłosza. Nowe książki ożywiają mit polskiego noblisty

Ameryka wciąż odkrywa Miłosza na nowo. W Kalifornii mit poety z Berkeley, sieć jego wpływów i powiązań ożywiają nowe książki. Coraz częściej zauważa się też jego fascynację przyrodą.

Andrzej Lubowski
26.03.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną