Żydowska historia komiksu
Recenzja książki: Michael Chabon „Niesamowite przygody Kavaliera i Claya”
Długo przyszło nam czekać na polski przekład nagrodzonej Pulitzerem powieści „Niesamowite przygody Kavaliera i Claya” Michaela Chabona – w Stanach oryginał ukazał się blisko dwie dekady temu. Z drugiej strony, może to jest najlepszy czas dla tej powieści, bo komiksy, o których historii traktuje „Kavalier i Clay”, są dziś na szczycie popkulturowej drabiny, stały się powszechną rozrywką, a przynajmniej ich ekranizacje. „Kavalier i Clay” to fikcja, obficie czerpiąca jednak z prawdziwych opowieści o narodzinach superbohaterów. Tytułowi kuzyni, zbiegły z opanowanej przez nazistów Pragi Josef Kavalier i nowojorczyk Sammy Clay, to Żydzi, podobnie jak „ojcowie” Supermana Jerry Siegel i Joe Shuster. W tej opowieści to ważne, zwłaszcza dla Kavaliera, który w komiksy wlewa swoją złość na Hitlera, bezsilność związaną z ucieczką z Europy i lęk o rodzinę, która została w Pradze.
Michael Chabon, Niesamowite przygody Kavaliera i Claya, przeł. Piotr Tarczyński, W.A.B., Warszawa 2019, s. 640