Bohaterka pochodzi, podobnie jak szwedzka pisarska, z przedmieść o złej reputacji i próbuje swą przeszłość – w obawie przed odrzuceniem – zakryć, wtopić się w nowe miejsce. Słowo „praca” odmieniane jest w „Linii” przez wszystkie przypadki. Najczęściej jest ona jednak tymczasowa lub wakacyjna. By znaleźć się po drugiej stronie tytułowej linii, odsunąć od siebie widmo depresji, Emma angażuje w nowe zajęcie całe swe wewnętrzne życie. Praca staje się jej jedynym celem i sensem życia. Ściany biurowca rzeczywiście zaczynają stanowić granice tego, kim jest i kim może być. Karlsson kreśli portret pokolenia, które utknęło w niepewnych warunkach pracy, i świata, gdzie praca stała się centralnym punktem tożsamości. Choć Emmie udaje się znaleźć za linią, w upragnionym wewnątrz, to nie odzyskuje stabilności. W istocie musi o nią cały czas walczyć, budując ochronny pancerz, który odgradza ją od wszelkiego zewnętrza i inności. „Linia” w sposób wyostrzony odsłania obecny kształt świata pracy i podszyte lękiem życie zredukowane boleśnie do powtarzania tego samego. Stawką tego pisania jest wywołanie w czytelniku uczucia tęsknoty za czymś więcej – za jakimś „gdzie indziej” i „inaczej”.
Elise Karlsson, Linia, tłum. Dominika Górecka, Wydawnictwo Pauza, Warszawa 2020, s. 208