To była trójca: Ludmiła Murawska, Ludwik Hering i Miron Białoszewski. Razem tworzyli Teatr Osobny, który wyewoluował z Teatru na Tarczyńskiej. Ale historia życia malarki Ludmiły Murawskiej, którą opowiada w tej książce, obejmuje czasy dawniejsze i późniejsze. Początek jest wstrząsający – to wojenne losy małej dziewczynki i jej rodziny. Najpierw słynny Zieleniak na Ochocie, gdzie oddziały rosyjskie RONA razem z Niemcami spędziły i mordowały ludzi w czasie powstania warszawskiego. Potem szczegółowy opis obozu przejściowego w Pruszkowie, z którego wuj Ludwik Hering wynosił ją na rękach. Potem ukrywanie się w Milanówku. Ludmiła przeżyła tylko dzięki dwóm kostkom cukru.
Ludmiła Murawska-Péju, Wolność w łupinie orzecha, Czarna Owca, Warszawa 2020, s. 250