Książka Sommera jest fascynującą wędrówką po zakamarkach języka, autora zajmuje to, co robimy z językiem i co on robi z nami.
Dobrze jest rozmawiać o wierszach, które można od razu przeczytać. I tak jest właśnie w „Kolekcji wiosennej” Piotra Sommera, która jest zarazem zbiorem szkiców i antologią wierszy, które są owych szkiców przedmiotem. Po znakomitych przekładach Charlesa Reznikoffa i Kennetha Kocha dostajemy teraz od poety i tłumacza osobisty przewodnik po ważnych dla niego autorach i zarazem książkę o czytaniu i pisaniu. Na przykład o tym, jak zmienia się nasza lektura. „Zmieniamy się i zmienia się w czasie to, cośmy kochali. Czytamy inaczej albo to nas czytają inaczej nasze najbardziej ukochane wiersze” – pisze Sommer w szkicu o Jerzym Ficowskim, poecie, którego dla siebie odkrył.
Piotr Sommer, Kolekcja wiosenna, WBPiCAK, Poznań 2020, s. 326
Polityka
30.2020
(3271) z dnia 21.07.2020;
Afisz. Premiery;
s. 66
Oryginalny tytuł tekstu: "Dzielna składnia"