Po ostatniej, niezbyt udanej powieści „Śpiewaj ogrody” Huelle powraca zbiorem opowiadań, wycyzelowanych, ostentacyjnie staroświeckich, ciekawych. Ta książka jest jak kapsuła czasu przenosząca czytelnika w przeszłość. W tle toczy się historia, rok 1915, 1945 i wkroczenie Armii Czerwonej, okolice Gdańska, i współczesność, na którą cień rzuca przeszłość. Tytułowe opowiadanie „Talita” (od słów Jezusa wskrzeszającego dziewczynkę „Talita kum”: „dziewczynko, tobie mówię, wstań”) zaczyna się czuwaniem przy zmarłej dziewczynce. Wskrzeszenie, śmierć, powrót ze świata zmarłych pojawia się i w innych opowiadaniach, przede wszystkim w „Ryfce”, opowieści o dziewczynce żydowskiej, która ocalała z egzekucji.
Paweł Huelle, Talita, Wydawnictwo Znak, Kraków 2020, s. 315