Prawdziwe historie z czasu okupacji mogą wydawać się gotowym tematem literackim. Tymczasem tworzenie fikcji na bazie faktów jest bardzo trudne i wymaga przemyślenia kwestii formy. Mówiła o tym niedawno Hanna Krall, która za każdym razem czuje opór przed opisaniem takiej historii. Wioletta Grzegorzewska, autorka świetnych „Guguł”, zdecydowała się stworzyć powieść bazującą na wydarzeniach z życia Juliana i Marcina Brzezińskich, ojca i syna. Ojciec uciekł z transportu do Treblinki i wrócił do Warszawy, żeby chronić syna. Odnalazł go, trzynastolatka, działającego już w konspiracji. Sam miał czasem wrażenie, że już nie żyje, że zginął podczas ucieczki, a to wszystko śni się jego żydowskiej „dodatkowej duszy”.
Wioletta Grzegorzewska, Dodatkowa dusza, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2010, s. 238