Książki

Nie tak było!

Recenzja książki: Maryla Szymiczkowa, „Złoty róg”

materiały prasowe
Tym razem w centrum historii jest środowisko narodowych spiskowców i „sprawa polska”.

Zaczyna się intrygująco – od prologu dziejącego się pół roku po głównych wydarzeniach. Profesorowa Zofia Szczupaczyńska udała się z małżonkiem Ignacym na teatralny skandal sezonu, czyli „Wesele”. Przed wejściem do Teatru Miejskiego była jak najgorszego zdania o umiejętnościach malarskich pana Wyspiańskiego, po wyjściu jeszcze gorzej myśli o nim jako o dramatopisarzu: „To przecież w ogóle nie tak było!”. I wie, co mówi, bo bezwstydnie wykorzystując znajomość z Tadeuszem Żeleńskim, wprosiła się nie tylko na ślub młodego Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną do bazyliki Mariackiej, ale też na wesele do Bronowic. Okazała się tam jednak znacznie lepszą obserwatorką niż oparty o ścianę Wyspiański, a nawet jego krążąca wśród gości żona.

Maryla Szymiczkowa, Złoty róg, Wyd. Znak, Kraków 2020, s. 320

Polityka 48.2020 (3289) z dnia 24.11.2020; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie tak było!"
Reklama