Ścieżka Trzaski
Recenzja książki: Tomasz Gregorczyk, Janusz Jabłoński, „Wrzeszcz! Mikołaj Trzaska – autobiografia”
Saksofonisty i klarnecisty Mikołaja Trzaski świetnie się słucha. Także kiedy mówi, co w wypadku jazzmanów improwizatorów zasadą nie jest. A tu wynika z powodów, które tłumaczy jego autobiografia, pisana jako wywiad prowadzony przez Tomasza Grzegorczyka i Janusza Jabłońskiego (autorzy audycji „Rozmowy improwizowane” w radiowej Dwójce) – jest kopalnią wiedzy o scenie jazzowej i alternatywnej, a przy tym człowiekiem szczerze i głośno analizującym własną tożsamość. Tę muzyczną, z opowieściami o przejściu od amatorskiego grania do wspólnych występów ze śmietanką świata muzyki improwizowanej – czytamy więc o tym, jak Leszek Możdżer w czasach grupy Miłość uczył go teorii muzyki, a później choćby o spotkaniach z Peterem Brötzmannem. Ale też tę tożsamość wynikającą z odkrywania żydowskiego pochodzenia matki, ważną dla ścieżki artystycznej Trzaski.
Tomasz Gregorczyk, Janusz Jabłoński, Wrzeszcz! Mikołaj Trzaska – autobiografia, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2020, s. 648